Log In

Co kryje wnętrze elektrycznego Nissana LEAF?

Samochody elektryczne, choć coraz popularniejsze, wciąż stanowią tajemnicę i budzą wiele pytań jako nowe, rewolucyjne podejście do mobilności. Choć lista zalet tego typu pojazdów jest bardzo długa, warto zajrzeć nieco głębiej i samemu przekonać się, jak przyjazna i bezpieczna jest to technologia. Do wnętrza Nissana LEAF zabierze nas Daniel Pataki, członek zespołu technicznego Nissan Sales CEE.

Jak najłatwiej przedstawić działanie skomplikowanego urządzenia? Przeciąć je na pół i zajrzeć do środka. To oczywiście duże uproszczenie, ale takie właśnie było wyjściowe założenie projektu stworzenia częściowego przekroju Nissana LEAF, najpopularniejszego samochodu elektrycznego na świecie. Zadania tego podjął się Daniel Pataki, inżynier pojazdów samochodowych oraz członek zespołu technicznego Nissana.

Pomysł oparto na bazie wcześniejszych przekrojów modelu LEAF, które powstały w Wielkiej Brytanii i w Skandynawii. Zespół Daniela nie dysponował żadnymi planami ani dokumentacją – analiza wcześniejszych takich modeli odbywała się na podstawie zdjęć z Internetu – stąd projekt ten stanowił nie lada wyzwanie.

Samochód, który wykorzystaliśmy do tego celu, ma już 7 lat. To jeden z pierwszych egzemplarzy Nissana LEAF na rynku, model przedprodukcyjny, pochodzący z Japonii. Do tej pory wykorzystywaliśmy go na potrzeby szkoleń technicznych. Przekonwertowanie go na pojazd pokazowy oznaczało, że mogliśmy dać mu nową szansę, nowe życie. Zwykle pojazdy przedprodukcyjne kończą swój żywot na złomowiskach, degradowane do metalowej kostki, stąd bardzo się cieszę, że udało nam się oszczędzić naszemu egzemplarzowi takiego losu i mogliśmy mu nadać naprawdę atrakcyjny wygląd, a jednocześnie zareklamować innowacyjność i emocje, jakich dostarczają samochody Nissana” – powiedział Daniel Pataki.

W codziennej pracy, podczas szkoleń technicznych dla personelu naszego oraz dealerów, zawsze staram się w nietuzinkowy, lecz zrozumiały sposób zilustrować budowę samochodu oraz zaprezentować jego działanie, tak aby każdy wiedział, co kryje się pod metalową obudową pojazdu. Dzięki temu projektowi jest mi łatwiej niż kiedykolwiek wcześniej” – dodał.

Przekrój częściowy modelu LEAF umożliwia w maksymalnie prosty sposób pokazanie budowy oraz komponentów, dzięki którym działa pojazd elektryczny. I to nawet w ruchu, gdyż konstrukcja pokazowego egzemplarza jest tak solidna, że udało się stworzyć pojazd, który jeździ, mimo że odcięto niemal połowę jego podwozia. Samochód nadal jest wystarczająco sztywny, aby stać na swoich kołach i wytrzymać siły dynamiki działające na niego w ruchu.

Aby móc pokazać większość komponentów technicznych, nie przecięliśmy samochodu pionowo. Zależało nam na tym, by można w nim było zobaczyć falownik, silnik, przekładnię redukcyjną oraz ładowarkę pokładową w bagażniku. Wykonaliśmy otwór powyżej zespołu akumulatorów, aby podkreślić jego idealne położenie, dzięki czemu środek ciężkości pojazdu jest położony bardzo nisko nad ziemią. Wszystkie przewody wysokiego napięcia w samochodzie są pomarańczowe. Dzięki temu widać, gdzie jest podłączone wysokie napięcie i dlatego pokrywa akumulatora została pomalowana właśnie na pomarańczowo” – wyjaśnia Daniel.

Proces cięcia auta rozpoczął się od rozebrania go aż do podwozia, usunięcia drzwi, maski oraz całego wyposażenia elektronicznego i elektrycznego. Przed pierwszym cięciem zespół musiał w szczegółach opracować przebieg całej skomplikowanej procedury. Aby zachować stałą płaszczyznę cięcia od przodu do tyłu samochodu, wykorzystano narzędzie laserowe, które wyświetliło linię przez cały samochód. Pojazd został zamontowany na wielkim metalowym statywie połączonym z dołem podwozia, co pozwoliło zapobiec niepożądanym przesunięciom i umożliwiło precyzyjne cięcie. Jedynie przednia szyba nie została przecięta laserem, odtworzono ją z pleksi.

Po zakończeniu cięcia samochód pojechał na ponowne lakierowanie na oryginalny, perłowobiały kolor. Następnie zamontowano w nim wszystkie elementy wewnętrzne, rozpoczynając od deski rozdzielczej. „Po ponownym montażu części te były cięte przy użyciu tego samego wskaźnika laserowego. Nawet silnik wentylacji został przecięty – gdy się dobrze przyjrzeć, widać kulki w jego łożyskach. Ponadto ogromnym wysiłkiem było wykonanie nieużywanego okablowania, niewidocznego, ale jednak działającego. Nawet tylne siedzenia zostały przecięte i przeszyte szarą tkaniną, aby pokazać płaszczyznę cięcia. Na koniec nasz pojazd pojechał do myjni, gdzie zastosowano profesjonalne kosmetyki samochodowe, tak aby wyglądał jak nowy” – opowiada Daniel.

Pierwsza publiczna prezentacja pokazowego modelu odbyła się podczas otwarcia nowego salonu Nissana na Węgrzech. Reakcja zaskoczonych gości na wjeżdżający do środka niezwykły pojazd potwierdziła, że ten wymagający projekt był udaną inwestycją, pozwalającą dodatkowo podkreślać innowacyjność marki Nissan i jej wkład w historię samochodów elektrycznych na świecie.

Tagged under

Warsaw

Banner 468 x 60 px