Log In

Jędrysek: koncesje 2020 – słowa dotrzymałem

Na początku 2019 r. wygasa pierwsza z koncesji na wydobycie z ponad 20 obowiązujących od kilkudziesięciu lat w zakresie węgla kamiennego i brunatnego. Szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik twierdzi, że Ministerstwo Środowiska nie przedstawiło żadnego rozwiązania tego problemu. W rozmowie z CIRE zdecydowanie zaprzecza temu prof. Mariusz-Orion Jędrysek, Główny Geolog Kraju w Ministerstwie Środowiska.
CIRE: Na początku 2019 r. wygasa pierwsza z koncesji na wydobycie z ponad 20 obowiązujących od kilkudziesięciu lat w zakresie węgla kamiennego i brunatnego. Wg szefa górniczej Solidarności Jarosława Grzesika, w lipcu zeszłego roku obiecał Pan Minister, że do 15 września 2017 przedstawione będą rozwiązania. Mamy marzec, a tych rozwiązań nie ma – twierdzi Jarosław Grzesik.

Prof. Jędrysek: Zaprzeczam zdecydowanie i jestem zdziwiony – nie wiem czy nie było to jakieś przejęzyczenie. Sprawa dotyczy problemu kończącego się terminu ważności większości koncesji wydobywczych dla węgla kamiennego i brunatnego w 2019 i 2020 r. (tzw. problem koncesji 2020). Faktycznie na posiedzeniu Trójstronnego Zespołu do Spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników w lipcu 2017 r. zobowiązałem się do przedstawienia do 15 września 2017 r. projektu ustawy zawierającego propozycje rozwiązań problemu koncesji 2020. Takie propozycje zostały przedstawione, zgodnie z deklaracją, dokładnie w dniu 15 września 2017 r. – projekt zmiany ustawy Prawo geologiczne i górnicze został w tym dniu przesłany do uzgodnień międzyresortowych i wymaganego prawem opiniowania (patrz: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12303005). Każdy miał do projektu dostęp i strona społeczna też.

Czyli słowa Pan dotrzymał.

Tak, nie mam sobie nic do zarzucenia, co było w moim zakresie kompetencji – choć łatwo nie było, bo projektowane uproszenia nie mogą iść wbrew prawu unijnemu, interesom gospodarczym, społecznym, gmin, ochrony środowiska itd.

W poniedziałek 5 marca br. odbyło się w Katowicach posiedzenie Trójstronnego Zespołu do Spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników. Jednym z punktów obrad było właśnie problem koncesji 2020. Pana tam nie było.

Przedstawiciel resortu środowiska w randze dyrektora departamentu odpowiadającego za ten projekt ustawy był. Ja nie mogłem być, bo dostałem zaproszenie zbyt późno (chyba w piątek, a spotkanie było w poniedziałek w Katowicach) – miałem zaplanowany wyjazd do ONZ. Ostatecznie nie pojechałem właśnie ze względu na zmiany w Pgg.

Czyżby nie spisał się Pan Dyrektor – o co w tych Koncesjach 2020 chodzi?

Wg mojej wiedzy spisał się dobrze – szczegółowo przedstawił przygotowane rozwiązanie, które opiera się na usunięciu dwóch podstawowych barier w procesie przedłużenia terminu ważności koncesji dla tego samego obszaru górniczego – w postaci uzgodnienia zmiany takiej koncesji z wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta) i uzyskania do zmiany takiej koncesji decyzji środowiskowej. Proponowane przez resort rozwiązania, co do istoty, zbieżne z propozycjami przedsiębiorców i Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, polegają na: zamianie uzgodnienia z wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta) na opiniowanie (charakter fakultatywny) oraz wyłączenie obowiązku uzyskania decyzji środowiskowej. Rozwiązanie to dotyczy zmiany koncesji polegającej wyłącznie na przedłużeniu terminu jej ważności i bez możliwość zakresu zmiany prowadzonej przez przedsiębiorcę działalności. Znaleźliśmy złoty środek. Dowodem jest to, w trakcie procesu legislacyjnego uwag istotnych nie było. Z trudem znalezione rozwiązania, 2 razy cały proces legislacyjny – setki godzin dyskusji, negocjacji z GDOŚ, komisji, rad… itd. Tu nie chodzi tylko o koncesje 2020, ale o inne ważne zmiany w Pgg.

No ale sprawa się ciągnie długo – nie wyjaśnił tego Pan Dyrektor?

Mój przedstawiciel w Katowicach szczegółowo wyjaśnił przyczyny przedłużającego się procesu legislacyjnego mającego na celu wprowadzenie opisanych rozwiązań.

A Pan może pokrótce?

Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw został przygotowany w lutym 2016 r. z zamiarem zawarcia rozwiązań problemu koncesji 2020. W tym czasie wpływały wnioski o przedłużenie lub przeniesienie koncesji zgodnie z obowiązującą procedurą. Wszystkie rozpatrzone były pozytywnie i w terminie. My jednak chcieliśmy uprościć przedłużanie ważności koncesji włączając zapisy w odpowiednim momencie w już procedowany na poziomie rządowym zmiany w PGG – zależało nam na czasie. W dniu 7 lipca 2016 r. projekt zmian Pgg był przedmiotem obrad Stałego Komitetu Rady Ministrów – łącznie z tabelami, tekstami uzasadnień itd. było to około 1300 stron.

Z czego to wynikało – jego obszerność?

Projekt zawierał dwa zasadnicze pakiety – gospodarcze i implementacyjne (dyrektywa unijna). To drugie to szereg skomplikowanych przepisów dotyczących wdrożenia dyrektywy w sprawie bezpieczeństwa działalności związanej ze złożami ropy naftowej i gazu ziemnego na obszarach morskich tzw. dyrektywa offshore (niewdrożonej w terminie przez poprzednią koalicje rządową PO-PSL. tj. z terminem do lipca 2015 r.). Było ogrom dyskusji i uwag, zgodności z prawem unijnym części gospodarczej, itd. Rada Ministrów w dniu 3 stycznia 2017 r. podjęła decyzję o rozdzieleniu projektu zmiany Pgg na dwie części: pierwszą wdrażającą dyrektywę „offshore” i drugą zawierającą szereg rozwiązań gospodarczych w zakresie geologii i górnictwa. Pierwszeństwo w procedowaniu uzyskał projekt wdrażający dyrektywę i te zmiany zostały uchwalone przez Parlament i weszły w życie 25 lipca 2017 r.

Dopiero wtedy można było przystąpić do prac nad części gospodarczą, w tym problemami „koncesje 2020”?

Tak – dopiero wtedy bo nie powinno się procedować osobno i równolegle dwóch zmian tej samej ustawy. „Wypreparowane” elementy gospodarcze zmian Pgg zaczęły po uprządkowaniu, żyć swoim biegiem – w istocie był to ten sam projekt, który został rozdzielony przez Radę Ministrów, wzbogacony m.in. o rozwiązania problemu koncesji 2020. Projekt został przesłany do uzgodnień i opiniowania 15 września 2017 – zgodnie z deklaracją.

Czyli Pan złożył deklarację terminu 15 września choć nie od Pana zależało procedowanie części implementacyjnej Pgg tylko od Sejmu?

Proszę pamiętać, że było jeszcze w ślad za tym kilka rozporządzeń do przygotowania i procedowania. Był niezbędny ogromny wysiłek administracji w Ministerstwie Środowiska – dziękuję szczególnie departamentom geologicznym i departamentowi prawnemu. W dniu 23 października 2017 r. projekt był przedmiotem obrad Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, a 15 grudnia 2017 r. przekazałem projekt na Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów. Posiedzenie KERM odbyło się 30 stycznia 2018 r., – uwag było niewiele, i po ich rozpatrzeniu 27 lutego br. projekt został przesłany na Stały Komitet Rady Ministrów, który 8 marca br. ma rozpatrywać przedmiotowy projekt.

Ale nie będzie – stanęły na przeszkodzie protesty Komisji Trójstronnej i wypowiedź Jarosława Grzesika?

Pojawiły się wątpliwości i ostre wypowiedzi więc projekt został wycofany. Czekam na jakieś dodatkowe uwagi. Paradoksalnie, tym którym najbardziej zależało na czasie spowodowali opóźnienia. Wbrew oczywistym faktom przedstawionym na wczorajszym spotkaniu w Katowicach, strona związkowa nie przyjęła przedstawionych wyjaśnień, negatywnie oceniając działania resortu środowiska, co szeroko artykułowali w przestrzeni medialnej. Stanowisko niektórych przedstawicieli NSZZ jest dla mnie niezrozumiałe. Pojawiały się zarzuty, że nie ma przygotowanych rozwiązań i że proces legislacyjny trwa tak długo. Mam wrażenie, że nieporozumienia są inspirowane w kierunku ponownego odsunięcia zmian w Pgg idących w kierunku rozwoju gospodarki. Zarzuty opóźnienia z winy Ministerstwa Środowiska są nieuprawnione, zwłaszcza po przedstawieniu pełnych wyjaśnień przez przedstawiciela resortu środowiska na poniedziałkowym posiedzeniu TZdsBSG. Jakiekolwiek ponowne działania wstrzymujące procedowanie projektu zmian w Prawie geologicznym i górniczym spowoduje ponowne opóźnienia w uchwaleniu prawa obejmującego ułatwienia inwestycyjne, obniżenia ryzyka inwestycyjnego, ochronę interesu Państwa i inne. Bez tego nie będzie nowych inwestycji w tym np. „powrotu do łupków” rozpoczętych w 2006r.

A dlaczego kopalnie nie idą starym trybem – przecież istnieje tradycyjna ścieżka tyle ze długotrwała – przecież od 30 lat było wiadomo kiedy dokładnie wygasną koncesje.

Oczywiście tak. Ponadto, na zagadnienie można spojrzeć z drugiej strony i postawić pytanie, czy strona związkowa zdając sobie sprawę, że przedłużenie koncesji na skutek uzyskiwania (nawet przez kilka lat) decyzji środowiskowej jest procesem długotrwałym, alarmowała przedsiębiorców, aby ze stosownym wyprzedzeniem przygotowywali się do przedłużenia koncesji? Zwłaszcza, że w latach 2016-17 umożliwiłem kontynuację prowadzenia wydobycia węgla kamiennego przez te same podmioty, w sześciu obszarach górniczych, poprzez albo udzielenie nowych koncesji albo zmianie starych koncesji z przedłużeniem terminu ich ważności na żądany okres – wszystko na starych przepisach z pełną procedurą. W interesie Państwa Polskiego leży dalsze sprawne procedowanie projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz niektórych innych ustaw. Optymalnym rozwiązaniem byłoby wejście w życie projektu 1 lipca 2018 r. nie tylko z uwagi na bezpieczeństwo energetyczne Państwa, ale również aspekt społeczny tego zagadnienia, w tym zapewnienie miejsc pracy.

Czyli wycofanie projektu Pgg i podzielenie – to podobna decyzja jaka była 3 stycznia 2017 – kluczowe zmiany w Pgg znowu nie wejdą?

Mam nadzieję, że uda się sprawę wyjaśnić i projekt zmian w Pgg pójdzie dalej – czekam na oficjalne stanowiska.

Dziękuję za rozmowę

Rozmawiał Witold Szwagrun

źródło: cire.pl
Tagged under

Nie znaleziono powiązanych artykułów.

Warsaw

Banner 468 x 60 px