Zdaniem agencji dpa niemiecki rząd wysłał w ten sposób znaczący sygnał polityczny w sytuacji, gdy chińscy inwestorzy objeżdżają Niemcy i inne państwa europejskie, poszukując możliwości przejęć w firmach forsujących postęp techniczny i w branżach o strategicznym znaczeniu.
SGCC miał w 2017 roku obroty o równowartości blisko 350 mld dolarów i zatrudniał 1,6 mln ludzi. Od roku 2016 zajmuje drugie miejsce na prowadzonej przez amerykański magazyn „Forbes” liście 500 największych światowych przedsiębiorstw.
Swą pierwszą próbę wejścia do 50Hz – działającego na zasadzie wyłączności na terenie dawnej NRD, w całym Berlinie i w Hamburgu – Chiny podjęły wiosną bieżącego roku. Jednak zamiast SGCC oferowane przez australijski fundusz Industry Funds Management (IFM) 20 proc. udziałów spółki nabył drugi współwłaściciel 50Hz, belgijski operator sieci energetycznych Elia – co zwiększyło jego udział do 80 proc.
Jeszcze w czwartek poinformowano, że niemiecki rząd zawetuje sprzedanie chińskim inwestorom wytwarzającej obrabiarki firmy Leifeld Metal Spinning z Ahlen w Północnej Nadrenii-Westfalii. W opinii władz transakcja taka mogłaby zagrozić porządkowi publicznemu lub bezpieczeństwu Niemiec. Stosowna decyzja ma zapaść na posiedzeniu rządu 1 sierpnia.
Jak się wskazuje, byłby to pierwszy przypadek niedopuszczenia zagranicznego inwestora do niemieckiego przedsiębiorstwa na podstawie nowego rozporządzenia o handlu zagranicznym z 2017 roku, które rozszerzyło uprawnienia rządu do posługiwania się takim wetem.
Według tygodnika ekonomicznego „Wirtschaftswoche”, zatrudniająca około 200 ludzi spółka akcyjna Leifeld Metal Spinning jest technicznym liderem w dziedzinie obróbki materiałów o wysokiej wytrzymałości, używanych w lotnictwie, astronautyce i atomistyce.(PAP)
Nie znaleziono powiązanych artykułów.