Log In

Transformacja energetyczna nie może nikogo wykluczać

Transformacja energetyczna musi obejmować transformację sektora węglowego; nikt nie może być wykluczony i zostać bez pomocy – taki jest główny wniosek debaty, zorganizowanej w środę w Brukseli przez portal Politico i Polski Komitet Energii Elektrycznej.

Głównym tematem debaty zatytułowanej „Energetyka węglowa a walka ze zmianami klimatu: co to znaczy sprawiedliwa transformacja energetyczna?” stała się pomoc dla regionów „węglowych”, takich, w których górnictwo i energetyka węglowa stanowią podstawę funkcjonowania lokalnej gospodarki. Uczestnicy zgodzili się, że planowane w następnym budżecie UE wsparcie dla regionów „węglowych” jest konieczne.

Otwierający dyskusję wiceprezes PKEE – stowarzyszenia polskiego sektora elektroenergetycznego – i prezes Taurona Filip Grzegorczyk podkreślił, że Polska generalnie akceptuje ambitne cele polityki energetyczno-klimatycznej UE, ale chce je osiągnąć własną drogą.

– Tylko wtedy transformacja będzie efektywna i społecznie akceptowalna – podkreślał.

Przy gospodarce opartej na węglu, jak polska, na transformację trzeba patrzeć szerzej, bo to nie tylko kwestia sektora, ale niemal całego państwa – tłumaczył Grzegorczyk.

Komisarz ds. polityki regionalnej Corina Cretu zapewniła z kolei, że transformacja regionów „węglowych” to sprawa o najwyższym priorytecie, wymagająca złożonych strategii dla całych regionów. Przypomniała, że w kolejnej perspektywie budżetowej na lata 2021-2027 przewidziano rozwiązania dla takich obszarów.

– Żadnego regionu nie powinniśmy zostawić samemu – zaznaczyła.

Uczestnicy dyskusji zwracali uwagę, że w UE z węgla powstaje dalej ok. jednej czwartej energii elektrycznej, a w sektorze górnictwa nadal pracuje ćwierć miliona ludzi. Rumuńska eurodeputowana Cristina Pruna przestrzegała, że pozostawienie ich samym sobie, bez pomocy może tylko wzmocnić falę populizmu w UE.

Marion Labatut z Eurelectric – europejskiego stowarzyszenia wytwórców prądu – podkreślała, że kopalń i tak nie można zamknąć z dnia na dzień, cały proces odchodzenia od węgla jako źródła energii będzie trwał długie lata. Ale jeżeli transformacja ma być sprawiedliwa, musi być dla wszystkich, także dla pracowników sektora węglowego – oceniła.

Megan Richards z DG Energy (Dyrektoriat Energii KE) zwróciła natomiast uwagę, że zatrudnienie w europejskim sektorze OZE jest kilkakrotnie większe niż w górnictwie. Przypomniała też, że KE nie może tak po prostu zakazać używania węgla. Dlatego Komisja wspiera różne pomysły na obniżenie jego emisyjności – zaznaczyła, dodając jednak, że dla transformacji powszechna akceptacja społeczna jest konieczna.

Z kolei Wendel Trio – szef organizacji Climate Action Network Europe – wyraził opinię, że węgiel w Europie powinien odejść jak najszybciej i wzywał do jak najszybszego zlikwidowania różnego rodzaju subsydiów, które go wspierają. Jego zdaniem, gdyby nie subsydia, to energetyka węglowa już dziś byłaby nieopłacalna i przegrywałaby rynkową konkurencję ze źródłami odnawialnymi. Trio zgodził się z innymi uczestnikami dyskusji – że transformacja nikogo nie powinna wykluczać, także pracowników sektora węglowego.

Źródło: Polska Agencja Prasowa

Warsaw

Banner 468 x 60 px