Środowisko
Punktem wyjścia dla którego motoryzacja przechodzi największą transformację w swojej historii są zmiany klimatyczne. Samochody elektryczne nie emitują szkodliwych spalin. Im więcej będzie samochodów elektrycznych na drogach, tym lepsza będzie jakość powietrza, zwłaszcza w dużych miastach. Oczywiście ważne jest aby auta zasilać zieloną energią. Miks energetyczny wszystkich krajów w Europie się poprawia. Ponadto w Polsce są już setki tysięcy prosumentów, którzy produkują energię ze słońca samodzielnie. Dodatkowo istnieje możliwość zmiany dostawcy energii do domu na takiego, który produkuje ją ze źródeł odnawialnych. Taką firmą jest np. Polenergia, która dla użytkowników i osób planujących zakup samochodu elektrycznego lub hybrydowego plug-in ma specjalna ofertę.
Niskie koszty użytkowania
Przy stale rosnących cenach paliw auto elektryczne staje się jeszcze bardziej atrakcyjne. Koszty „tankowania” energii w aucie elektrycznym są zdecydowanie niższe od tych, które ponosimy na tradycyjne paliwa. I to mimo również rosnących cen prądu. Ładując samochód elektryczny, jak np. Skoda Enyaq iV (średnie zużycie energii wynosi ok. 16,5 kWh na 100 km), z domowego gniazdka, koszt przejechania 100 km wyniesie ok. 10 zł. W przypadku korzystania z taryfy nocnej, będzie jeszcze taniej. Koszty eksploatacji może obniżyć dodatkowo instalacja fotowoltaiczna. Auto elektryczne nie wymaga wizyt na wymianę oleju w silniku, a klocki i tarcze hamulcowe wymienia się znacznie rzadziej niż w tradycyjnych samochodach.
Samochody elektryczne stają się coraz bardziej przystępne
Wraz z rosnącą popularnością samochodów elektrycznych i coraz większą produkcją ich ceny będą się zrównywać z cenami aut spalinowych. Już w 2025 roku Volkswagen wypuści na rynek auto elektryczne, które będzie mieć bardzo przystępną cenę – bazowa odmiana ID. Life ma kosztować między 20 a 25 tysięcy euro. Na przystępność samochodów elektrycznych wpływ mają także atrakcyjne narzędzia finansowe.
Przystępniejsza cena z dopłatami
Wiele krajów, by zachęcić kierowców na przesiadkę z auta spalinowego na elektryczne, uruchomiło dopłaty. W Polsce może liczyć na wsparcie w wysokości 18 750 lub 27 000 zł, ta druga kwota dotyczy posiadaczy karty dużej rodziny lub przedsiębiorców, którzy zadeklarują roczny przebieg przekraczający 15 000 km.
Przywileje dla użytkowników „elektryków”
Użytkownik samochodu elektrycznego może korzystać z wielu przywilejów. Są wśród nich jazda buspasami, możliwość bezpłatnego parkowania w płatnych strefach w miastach, a także wjazd do stref czystego transportu. Właściciele aut elektrycznych mogą liczyć także na większe odpisy amortyzacyjne.
Dobre osiągi
W samochodach z napędem elektrycznym maksymalny moment obrotowy jest dostępny zawsze, takie auto więc znakomicie przyspiesza. Są wśród „elektryków” samochody, które są w stanie zawstydzić osiągami niejedno auto sportowe. Porsche Taycan Turbo S potrzebuje na przyspieszenie od 0 do 100 km/h zaledwie 2,8 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 260 km/h.
Coraz większy zasięg
Do niedawna samochody elektryczne miały niewielki zasięg. Dziś to już przeszłość coraz więcej samochodów elektrycznych może pokonać po naładowaniu 400 czy nawet ponad 500 km. Z badania przeprowadzonego przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych wynika, że połowa polskich kierowców nie przejeżdża więcej niż 30 km dziennie, a aż 80 procent mniej niż 50 km. Oznacza to, że dla zdecydowanej większości użytkowników polskich dróg samochody elektryczne są doskonałym rozwiązaniem.
Wyższy komfort jazdy
Silniki elektryczne w porównaniu do tradycyjnych, spalinowych są niemal bezgłośne. Przekłada się to na poprawę komfortu jazdy. W czasie jazdy słychać głównie szum opon i – przy wyższych prędkościach – odgłos powietrza opływającego nadwozie. Ostrzegamy – bardzo łatwo się do tego komfortu przyzwyczaić i przesiadka z powrotem do spalinowego auta może być szokiem.
Przestronne wnętrza
Dzięki temu, że nowoczesne samochody elektryczne są budowane na platformach, opracowanej specjalnie dla tego typu aut wykorzystanie przestrzeni jest optymalne. W aucie elektrycznym, takim jak np. Volkswagen ID.4, jest bardzo dużo miejsca na nogi, przestronny jest również bagażnik.
Szybkie ładowanie w trasie
Samochodem elektrycznym można bez problemu wybrać się nawet w długą trasę. Przy autostradach i innych drogach szybkiego ruchu są dostępne stacje szybkiego ładowania. Od kilku miesięcy w Polsce działają pierwsze stacje Ionity, które pozwalają ładować samochód elektryczny z mocą do 350 kW. Oznacza to, że np. postój, potrzebny na doładowanie akumulatorów w samochodzie Porsche Taycan od 5 do 80 procent trwa na nich zaledwie 22,5 minuty. To czas porównywalny do potrzebnego na tankowanie i wizytę w toalecie. A jeśli kierowca bardzo się spieszy może ładować auto krócej – zaledwie 5 min wystarczy, by uzupełnić energię wystarczającą na pokonanie kolejnych 100 km.
źródło: VW
