
PGNiG nie uzyskał zadowalających wyników przepływu gazu z łupków w Wysinie na Pomorzu – poinformował w czwartek (25 sierpnia) dziennikarzy prezes spółki Piotr Woźniak.
– Na razie łupki wydają się w naszych warunkach nieproduktywne – powiedział Woźniak.
Dodał, że maksymalny przepływ gazu, jaki udało się osiągnąć na Wysinie, nieznacznie przekraczał 2 m sześc. na minutę.
– To bardzo mało – ocenia Woźniak.
Jego zdaniem nie oznacza to jednak, że w pokładach łupkowych gazu nie ma.
– W próbach rdzeniowych prowadzonych przy wierceniu, gaz jest na średnim poziomie, ale nie udało się go wydostać, mimo znakomicie wykonanego zabiegu szczelinowania – poinformował.
Jak dodał, spółka nie spodziewa się zmiany tego wyniku, choć prace jeszcze trwają.
– Nie pokładamy wielkich nadziei – powiedział.
Do końca roku spółka podejmie decyzję, czy projekt zawiesić.
– Pewnie będziemy rezygnować – ocenił, choć zaznaczył, że decyzja nie jest jeszcze podjęta.
Woźniak dodał, że PGNiG nie zamierza rezygnować z technologii szczelinowania hydraulicznego, którą spółka będzie stosowała przy innych projektach.
Szczelinowanie w Wysinie na Pomorzu rozpoczęto na początku czerwca tego roku. Wcześniej prezes PGNiG informował, że w zależności od wyników prac, spółka będzie decydować o kontunuowaniu projektu łupkowego.
(PAP)