Log In

Wyniki audytu w JSW

W poniedziałek (18 lipca) minister energii Krzysztof Tchórzewski i poseł PiS Grzegorz Matusiak przedstawili wnioski z audytu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Audyt przeprowadzono z inicjatywy Ministerstwa Energii. Według audytorów w ciągu 9 lat (pomiędzy 2005 a 2016 r.) spółka na usługi doradcze, prawne, a także sponsoring i reklamę wydała 365 mln zł.
Milionowe kontrakty zawierano bez procedury przetargowej. W ciągu dziesięciu lat wydatki te wzrosły ponad siedmiokrotnie – z 23 mln zł w latach 2005-2007 do ponad 170 mln zł w latach 2012-2014. W przypadku sponsoringu wydatki w tych latach wzrosły o 235 tys. proc. – z 17 tys. zł do ponad 40 mln zł.

Zespół audytowy został powołany przez radę nadzorczą spółki. Ponad połowa członków komisji to liderzy związków zawodowych działających w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Przeanalizowano działalność spółki w latach 2005-2016.

Matusiak_1

– Takiego wzrostu wydatków nie da się rozsądnie wytłumaczyć. Zwłaszcza, że największe wydatki zaobserwowaliśmy w latach, kiedy spółka była już w katastrofalnej sytuacji finansowej – podkreśla poseł Grzegorz Matusiak, przewodniczący zespołu audytorskiego i b. pracownik kopalni Zofiówka.

Według audytorów nawet debiut giełdowy w 2011 r. jest zdecydowanie niewystarczającym wytłumaczeniem tak drastycznego wzrostu wydatków. Sama prywatyzacja też budzi ogromne wątpliwości. Cały zysk z akcji – 5 mld zł – przejął Skarb Państwa. Na inwestycje i rozwój spółki nie zostawiono nic – wskazują audytorzy.

Z audytu wynika, że sytuacja JSW pogarszała się w szybkim tempie. Tylko w 2014 r. zadłużenie wzrosło o 2,7 mld zł do prawie 8 mld zł. W tym właśnie roku JSW kupiła od stojącej na skraju bankructwa Kompanii Węglowej kopalnię Knurów-Szczygłowice za prawie 1,5 mld zł.

Wzrastał dług, a jednocześnie rosły wydatki. Remont nowej siedziby kosztował 76 mln zł – więcej niż wybudowanie i wyposażenie nowego biurowca. Na remont hotelu Różany Gaj w Gdyni wydano prawie 28 mln zł. Dziś spółka nie może znaleźć nabywcy na nieruchomość za 24 mln zł. Przy dochodach z dzierżawy w wysokości 900 tys. zł rocznie – inwestycja zwróci się dopiero za 30 lat. To wszystko spowodowało paraliż inwestycyjny. Ograniczono wydatki na ten cel we wszystkich kopalniach JSW.

– Wnioski przedstawione przez zespół audytowy jasno wskazują, że ta rzeczywistość wymaga od zarządu natychmiastowych działań restrukturyzacyjnych. Bez nich JSW, jak wskazują audytorzy, może mieć duże problemy z funkcjonowaniem. To oznaczałoby likwidację 25 tys. miejsc pracy w spółce oraz 80 tys. w otoczeniu biznesowym JSW. Do tego nie można dopuścić – mówi minister energii Krzysztof Tchórzewski.

Audytorzy w szczególny sposób ocenili kopalnię Krupiński w Suszcu. Zakład od lat przynosi straty. Niezbędne inwestycje kosztowałyby 320 mln zł i wcale nie gwarantowałyby rentowności tej kopalni. Dostępny tam węgiel ma złe właściwości koksotwórcze.

– Zarząd już obniżył koszty działalności, ale to wciąż za mało. Potrzebne są pogłębione działania restrukturyzacyjne – mówi Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.

Zespół audytorski wskazał pilną konieczność przeprowadzenia zmian organizacyjnych, sprzedaży zbędnego majątku, ograniczenia kosztów produkcji i usprawnienia zarządzania.

– Wnioski z audytu zostaną przeanalizowane, a zalecenia wdrożone w życie. Dziś jesteśmy w takiej sytuacji, że wszystkim stronom – pracownikom, związkom zawodowym i zarządowi – zależy na tym samym. Chcemy, aby JSW jako cała firma wyszła na prostą i przynosiła zyski. Przy szybkim wdrożeniu planu restrukturyzacji jest to możliwe – uważa Tomasz Gawlik, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Tagged under

Warsaw

Banner 468 x 60 px