W elektrowni jądrowej w Flamanville, na północy Francji, doszło w czwartek rano do eksplozji. Możliwe, że są ranni. Jednak lokalne władze wykluczają, aby istniało zagrożenie promieniowaniem – podał dziennik „Ouest-France” na swej stronie internetowej.
Według gazety do wybuchu doszło w hali maszyn w elektrowni.
Przedstawiciel lokalnych władz potwierdził, że po czwartkowym wybuchu w elektrowni jądrowej w Flamanville, na północy Francji, nie ma zagrożenia promieniowaniem. Pięć osób lekko się zatruło, ale żadna z nich nie jest w poważnym stanie.
Dyrektor gabinetu prefekta Olivier Marmion powiedział też AFP, że wyłączono jeden z dwóch reaktorów w elektrowni, która należy do koncernu EDF.