Nie przewidujemy przedłużenia
długoterminowego kontraktu z Gazpromem, który wygasa w 2022 roku – mówił
w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury
energetycznej Piotr Naimski.
„Od strony kontraktowej jesteśmy w pełni, całkowicie
zabezpieczeni, zarówno jeśli chodzi o dostawy LNG, jak i dostawy dla
gazu z szelfu norweskiego. Tam PGNiG zwiększa produkcję, uzyskuje nowe
koncesje, a także po prostu będzie to uzupełniane kontraktami na
szelfie” – powiedział w środę dziennikarzom Naimski.
Podkreślił, że kontrakty realizuje PGNiG. „Seria kontraktów na dostawy LNG do Świnoujścia, które PGNiG już podpisało, jest imponująca. Pierwszy statek z długoterminowego kontraktu był już w Świnoujściu przyjęty. To jest sytuacja, w której po roku 2022 PGNiG jest w stanie – bo ma podpisane kontrakty – zapewnić wystarczającą ilość dostaw gazu do Polski” – dodał. Zdaniem Naimskiego, jest to sytuacja, „w której nie musimy się martwić o gaz, o kontrakty”. „I nie przewidujemy przedłużenia długoterminowego kontraktu, który wygasa w 2022 roku z Gazpromem” – powiedział.
Podpisany w 1996 r. Kontrakt Jamalski przewiduje dostawy ok. 10 mld metrów sześc. gazu rocznie. Zgodnie z narzuconą przez Gazprom klauzulą take-or-pay PGNiG musi odebrać co najmniej 8,7 mld m sześc. zakontraktowanego gazu rocznie. Umowa obowiązuje do 2022 r. Z